Kolejek nie było, ale na brak pracy bibliotekarki również nie narzekały. Czytelnicy z niecierpliwością czekali, by drzwi książnicy ponownie się otworzyły. Najwięcej osób odwiedziło książnicę w poniedziałek i wtorek – odpowiednio odnotowano 276 i 280 zwrotów oraz 234 i 239 wypożyczeń.

- Zazwyczaj odwiedzają nas rodzice naszych czytelników, choć zdarza się, że do biblioteki zagląda cała rodzina – mówi Katarzyna Kwapisiewicz.

Na razie czytelnicy nie mogą buszować między regałami. Chętnie korzystają więc z podpowiedzi bibliotekarek.

- Kiedy biblioteka była zamknięta dla czytelników, miałyśmy czas na wprowadzenie do księgozbioru nowych, dopiero zakupionych pozycji – tłumaczy pani Katarzyna. – To one zniknęły z półek w pierwszej kolejności.

Do końca tygodnia czytelnicy zabrali do domu ponad 850 pozycji. Zwroty trafiają do kwarantanny. Panie zastawiają nimi półki ustawione w czytelni, która aktualnie nie jest dostępna dla czytelników. Dopiero po minimum trzech dniach oddane książki mogą wrócić na swoje miejsce lub ponownie zostać wypożyczone.

- Zachęcamy do zamawiania książek poprzez naszą stronę internetową lub drogą mailową – podpowiada Katarzyna Kwapisiewicz. – Nie zdarzyło się, żebyśmy musiały kogoś upomnieć za brak rękawiczek czy maseczki. Dziękujemy naszym czytelnikom za wyrozumiałość i stosowanie się do nowych wytycznych.