(fot. KPP Rawa)
Takiego finału rodzinnej wycieczki motorowerami nie spodziewali się dwaj mieszkańcy powiatu rawskiego. Mundurowi zatrzymali kierowców jednośladów, bo jechali bez świateł. Lista przewinień okazała się dużo dłuższa.
W niedzielę (11.08) około południa w Ossowicach (gm. Cielądz) mundurowi z rawskiej drogówki zatrzymali do kontroli dwóch kierujących ojca i syna, którzy wracali ze sklepu do domu. Kierowcy jechali motorowerami bez włączonych świateł i to zwróciło uwagę policjantów.
W trakcie kontroli drogowej okazało się, że motorowerami kierowali 39-letni mężczyzna i jego 15-letni syn.
Nastolatek poruszał się pojazdem niedopuszczonym do ruchu, który nie posiadał homologacji, nie miał zamontowanych świateł i polisy OC. Chłopak nie miał też uprawień do kierowania motorowerem.
- Ojciec chłopca oświadczył policjantom, że kiedyś syn wspominał, że powinien mieć kategorię AM, aby jeździć po drodze. Jednak do wyrobienia prawa jazdy nigdy nie doszło – informuje Agata Krawczyk, rzecznik prasowy Komendy Powiatowej Policji w Rawie Mazowieckiej. - 39-letni mężczyzna otrzymał mandat za dopuszczenie do kierowania pojazdem przez osobę, która nie posiada uprawnień. Sprawą 15-latka zajmie się sąd rodzinny.
0Komentarze
Portal eglos.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść wpisu. Wpisy niezwiązane z tematem, wulgarne, obraźliwe lub naruszające prawo będą usuwane. Zapraszamy zainteresowanych do merytorycznej dyskusji na powyższy temat.